„Wersal: pałac Króla Słońce” Ogrody wersalskie

„Wersal: pałac Króla Słońce” Ogrody wersalskie

Francuski monarcha Ludwik XIV, zwany Królem Słońce, projektując pałac i ogrody wersalskie otoczył się największymi specjalistami w Europie. Do ich zadań należało okiełznanie przyrody i stworzenie olśniewającego ogrodu w miejscu, którego naturalne warunki temu nie sprzyjały.

Bez widoków, bez wody?

Rezydencja w Wersalu powstała na terenie monotonnym, suchym i płaskim. Pamiętnikarz Saint-Simon dziwił się, że król porzucił piękny Paryż na rzecz „okolicy smutnej i niewdzięcznej, bez widoków, lasów, wody, ziemi (…) bez powietrza”. Główny architekt krajobrazu projektując ogród wykorzystał znajomość zasad optyki, aby mimo wszystko stworzyć interesującą perspektywę. Dzięki trikom optycznym, zastosowanym poprzez odpowiednie rozmieszczenie rzeźb, fontann i roślin, widok w głąb trzykilometrowego, płaskiego terenu nie wydawał się nużący i zachwycał harmonią.

Rzeka znajduje się prawie 10 km od pałacu. Jednak dzięki wysiłkom królewskich inżynierów doprowadzono z niej wodę do ogrodów wersalskich za pomocą systemu kanałów i skomplikowanej maszynerii. Wodę do licznych fontann pompowały młyny i końskie kieraty. Była to z jednej strony ogromna rozrzutność, z drugiej – impuls dla postępu myśli technicznej. Jej wielkim osiągnięciem była monumentalna Machine de Marly, pompująca codziennie trzy miliony litów wody z Sekwany za pomocą mechanizmu zasilanego przez potężne koła, każde o średnicy 10 metrów. Liczba kół nie była przypadkowa – było ich 14, co miało symbolizować władzę Ludwika XIV.

Królewski warzywnik

Utalentowani specjaliści zaangażowani byli nie tylko po to, by stworzyć oszałamiające efekty wizualne i olśniewać potęgą królewską, lecz także w bardziej przyziemnych kwestiach. Przy pałacu istniał ogród warzywny, zaopatrujący królewski stół. Ogrodnicy królewscy potrafili, co było w XVII wieku dość niezwykłe, wydłużyć okres wegetacji roślin. Sprawiali, że szparagi dojrzewały w styczniu, a truskawki w marcu. Król był szczególnie wielkim amatorem fig. Dlatego w specjalnej oranżerii stworzono warunki, dzięki którym świeże figi mogły pojawiać się w pałacowej kuchni przez siedem miesięcy – od maja do listopada.

Więcej o sekretach wersalskich ogrodów opowiedzą w grudniu znawcy królewskiej rezydencji w serii „Wersal. Pałac Króla Słońce” na kanale Polsat Viasat History od poniedziałku 28 grudnia o 20:40.

 

Autorka tekstu: Maria Więckowska