Jedwabny szlak to nazwa drogi handlowej rozpoczynającej się w Xi’an, dawnej stolicy Chin i łączącej Państwo Środka z Bliskim Wschodem oraz Europą. Nazwa „jedwabny szlak” nie oznaczała bynajmniej, że transportowano tamtędy jedynie tej luksusowej tkaniny– cennych dóbr było znacznie więcej.
Najważniejsze fakty
Najważniejsze fakty o jedwabnym szlaku to: jego długość (około 12 000 km), to że był jednym z najważniejszych starożytnych szlaków handlowych oraz lata jego funkcjonowania. Oficjalnie działał od II wieku przed naszą erą, do XV wieku naszej ery. Tajemnice jedwabnego szlaku do dziś ciekawią nie tylko historyków, ale także osoby, które są po prostu zainteresowane starożytnością.
Największa fascynacja jedwabnymi tkaninami pojawiła się w Rzymie i to właśnie między innymi dlatego wzrósł popyt na włókno. Co ciekawe, Chińczycy przez lata ukrywali sposób jego wytwarzania. To dlatego ludzie Zachodu myśleli, że delikatna przędza rośnie… na drzewach! Gdy już wydało się, że tak nie jest, pilnie strzeżono informacji o tym, jak powstaje sam materiał.
Jakie produkty wędrowały z Chin, a jakie do nich przywożono?
Czym handlowały Chiny na jedwabnym szlaku? Ze Wschodu, oprócz cennego włókna, przywożono między innymi żelazo i papier (wynaleziony zresztą przez Chińczyków), zaś na Wschód transportowano konie, złoto, pachnidła, czy biżuterię. Konie były już oczywiście znane w Chinach, ale podziwiano tam wierzchowce pochodzące z Zachodu za ich wielkość i szybkość. Przyprawy sprzedawane na jedwabnym szlaku to między innymi cynamon i imbir.
Koniec słynnej trasy handlowej
Wiele osób zastanawia się dlaczego jedwabny szlak się skończył. Bez wątpienia miało na to wpływ zbojkotowanie handlu z Zachodem przez Imperium Osmańskie. Europejczycy byli już jednak tak przyzwyczajeni do towarów ze Wschodu, że wytyczono nowe szlaki (w tym wodne), w zastępstwie tego najsłynniejszego.
Co obejrzeć w ten weekend? Na trzyodcinkowy serial dokumentalny „Jedwabny szlak” zapraszamy w niedziele o 19:55 na Polsat Viasat History. Jeśli interesują Was czasy starożytne, polecamy Wam artykuł o słoniach Hannibala.
Autor tekstu: Zuzanna Pęksa