Cykl: II Wojna Światowa – Niemiecka armia na stymulantach

Cykl: II Wojna Światowa – Niemiecka armia na stymulantach

III Rzesza odnosiła spektakularne sukcesy w pierwszych latach II wojny światowej. Działo się to nie tylko dzięki przewadze technologicznej, ale także za sprawą wspomagania farmakologicznego. 

Środkiem, który pozwalał żołnierzom Adolfa Hitlera przekraczać własne ograniczenia, był pervitin. Preparat zawierający metamfetaminę miał być receptą na sukces. Okazało się jednak, że jego zażywanie miało poważne skutki uboczne.

Dodatkowe wspomaganie

W początkowych miesiącach II wojny światowej niemiecka taktyka wojny błyskawicznej święciła triumfy. 10 maja 1940 roku – w tym samym dniu, gdy brytyjskim premierem mianowano Winstona Churchilla – Wehrmacht rozpoczął inwazję na Belgię i Holandię. Wojska Hitlera odniosły ekspresowe zwycięstwo. Kolejnym celem stała się Francja, która po kilku tygodniach również została rzucona na kolana.

Za spektakularnymi sukcesem stały jednak nie tylko czołgi, samoloty i niemieckie u-booty, ale też znarkotyzowana armia, która nie czuła zmęczenia. Najlepiej dowodzi tego fakt, że wiosną i latem 1940 roku niemieccy żołnierze otrzymali aż 35 milionów magicznych tabletek.

Sprzedawany bez recepty pervitin zrobił zresztą karierę w całej III Rzeszy, nie tylko w wojsku i to już w latach 30. Dopiero od 1939 roku wydawano go z przepisu lekarza. Wcześniej bez limitów mogły go zażywać nawet zmęczone gospodynie domowe.

Proszek, który czyni cuda

Metamfetamina uważana wtedy za zwykły lek, odpędzała senność, sprawiała, że armia Hitlera nabierała odwagi, pokonując traumatyczny stres. Niektóre źródła historyczne mówią, że to właśnie działanie pervitinu pozwoliło nazistom tak długo utrzymywać swoją przewagę. Środek był z pewnością odpowiedzialny również za wiele zbrodni wojennych Wehrmachtu.

Początkowo uważano, że przyjmowanie tego witalizującego preparatu może przynieść tylko korzyści. Mężczyźni walczący dla Adolfa Hitlera w mundurach III Rzeszy odczuwali euforię i mieli wyostrzone zmysły. Biorąc udział w bitwie, często nie czuli lęku, całkiem wyzbywając się poczucia zagrożenia. Musiało to nieść ze sobą poważne konsekwencje.

Skutki uboczne

Dziś już wiemy, że pervitin mógł pomagać w wygrywaniu historycznych bitew, ale prowadził też do uszkodzenia komórek nerwowych. Pracujący na wysokich obrotach mózg, szybko zaczynał mieć problemy z przyswajaniem i zapamiętywaniem. Nie bez znaczenia było też silne uzależnienie. Żołnierze pisali do rodzin listy z prośbami o wysłanie specyfiku. Być może, gdyby dłużej mieli do niego nieograniczony dostęp, historia Europy mogłaby potoczyć się inaczej.

Co oglądać w maju 2021? Błyskawiczny przemarsz znarkotyzowanej armii Hitlera ukazany w kolorze tylko w cyklu „II wojna światowa” (od poniedziałku do piątku o 21:00). Nim jednak doszło do wojny, naziści musieli postarać się o dojście do władzy.

 

Autor: Zuzanna Pęksa