Choć Węgry podczas II wojny światowej były państwem satelickim nazistowskiej III Rzeszy , holokaust w tym kraju zaczął się dopiero w 1944 roku. Gdy wojsko niemieckie wkroczyło na terytorium dotychczasowego sojusznika, Żydów zamknięto w gettach i bardzo szybko rozpoczęły się masowe transporty do obozów koncentracyjnych, głównie do Auschwitz. Kolaborujące z nazistami ugrupowanie strzałokrzyżowców po przejęciu władzy również prowadziło politykę terroru wobec Żydów. Z 800 tysięcy węgierskich Żydów wojnę przeżyło około 200 tysięcy.
Bohaterski pastor
Około 2000 osób ocalił przed Holokaustem luterański pastor, Gábor Sztehlo. Początkowo pomagał ochrzczonym żydowskim dzieciom, potem już ratował je nie zważając na wyznanie. Po wojnie stworzył dom dla dzieci, które nie miały dokąd wrócić. W opuszczonej willi w Budapeszcie zorganizował Gaudiopolis – nazwa ta oznacza miasto radości. Była to mała republika, z konstytucja, prawami i rządem tworzonymi przez dzieci.
Gaudiopolis
Idea dziecięcej demokracji wydaje się bardzo nowoczesna, jednak odważni pedagodzy wprowadzali ją już wcześniej. W Polsce przed II wojną światową na podobnych zasadach funkcjonował Dom Sierot Janusza Korczaka.
Dzieci w Gaudiopolis wybierały „premiera” i „ministrów” i same decydowały o sobie, jednocześnie oddając się codziennym obowiązkom – pracy i nauce. Uczyły się krawiectwa, stolarki i najróżniejszych zawodów. Republika miała własną walutę – za godzinę pracy otrzymywało się jednego „Gapo-dolara” o wartości biletu tramwajowego. Dzieci redagowały dwa czasopisma – poważne i satyryczne. Ich próby literackie były chwalone przez słynnych węgierskich pisarzy, wspomina o nich w dzienniku Sándor Márai.
Budowanie wspólnoty
Wśród obywateli tej dziecięcej republiki były nie tylko dzieci żydowskie ocalone z Holokaustu. Schronienie w Gaudiopolis otrzymały również inne wojenne sieroty. Swój dom znalazł tam siedemnastoletni László Keveházi, którego ojciec, faszysta, trafił po wojnie do więzienia. On sam podczas wojny był przygotowywany w szkole kadetów do walki po stronie sojuszników Hitlera. Przyjęty do wspólnoty Gaudiopolis, znalazł w niej przyjaźń i pojednanie. Po wojnie został pastorem.
Gaudiopolis istniała do stycznia 1951 roku. Jej demokratyczny duch nie pasował do realiów umacniającej się władzy stalinowskiej.
Wzruszające opowieści ocalonych z Holokaustu mieszkańców Gaudiopolis będzie można usłyszeć w dostępnym od 10 stycznia cyklu „Pamięć o Holokauście” na kanale Polsat Viasat History.
Autorka tekstu: Maria Więckowska