Poszukiwanie skarbów wielu osobom kojarzy się z ciekawą przygodą rodem z filmów o Indiana Jonesie. W rzeczywistości to także ryzyko, niebezpieczeństwa, a nawet… trudne do złamania klątwy dosięgające tych, którzy mieli styczność z danym przedmiotem. Dziś przechodzimy przez historię niektórych ze znanych skarbów, w których posiadanie raczej nie chcielibyście wejść.
Grobowiec Tutanchamona
Jednym ze słynniejszych grobowców Egiptu jest bez wątpienia ten, w którym pochowano króla Tuta. Dobrze znana jest także teoria mówiąca o tym, że odkrywców grobu dosięgnęła klątwa. Mówiono o tym, że łącznie Tutanchamon „zabrał” ze sobą aż 20 osób. Czasami umierały one w wyniku choroby, innym razem wypadku, jeszcze kiedy indziej – samobójstwa. Co tak naprawdę stało za tą tajemnicą historyczną?
W rzeczywistości „klątwa”, to jeden z częściej powielanych mitów. 5000 artefaktów odnalezionych w miejscu spoczynku króla Tuta nikogo nie zabiło. Część osób zmarła dopiero całe lata po otwarciu grobowca, część nigdy nawet nie była w miejscu archeologicznych wykopalisk. Skąd zatem pomysł, by opisać całą tę przekłamaną historię? Dziennikarze pracujący w tanich brukowcach karmili nią wielbicieli teorii spiskowych, zwiększając tym samym sprzedaż gazet.
Diament Hope
Jednym z najbardziej pożądanych skarbów w dziejach jest bez wątpienia odnaleziony w XVII wieku niebieski diament Hope. Jednym z jego właścicieli był między innymi Ludwik XIV, który to kazał oszlifować diament, zamieniając go w znacznie mniejszy, ale też bardziej efektowny brylant. Już losy tego króla zapoczątkowały niesławną historię kamienia – władca nie cieszył się popularnością wśród poddanych, spotkały go także osobiste tragedie.
Z ozdobą pokazywały się między innymi Maria Antonina i Marie-Thérèse-Louise de Savoie-Carignan. W czasie rewolucji francuskiej obie kobiety trafiły na szafot, podobnie jak darczyńca kamienia, mąż Marii Antoniny, Ludwik XVI. Kolejni właściciele skarbu bankrutowali, popełniali samobójstwa, tracili władzę – winę przypisywano oczywiście niebieskiemu artefaktowi.
Wierzy się, że do złamania klątwy kamienia przyczynił się jego ostatni właściciel, jubiler Harry Winston. Najzwyczajniej w świecie nie wierzył on w to, że Hope jest przeklęty i może przyczyniać się do nieszczęść. Dziś cenny kamień znajduje się w Muzeum Historii Naturalnej i cieszy oczy zwiedzających.
Fanów tajemnic zapraszamy na serial dokumentalny „Przeklęte skarby” (od 15 czerwca w czwartki o 21:00 na Polsat Viasat History). Jeśli chcesz przeczytać więcej o miejscu spoczynku króla Tuta, polecamy nasz artykuł „Grobowiec Tutanchamona i jego największe skarby”.
Autor: Zuzanna Pęksa