Dziś łodzie podwodne kojarzą się przede wszystkim z zaawansowaną technologią. Aż trudno uwierzyć, że ich historia sięga… XVIII wieku! W naszym artykule przeczytacie o tym,…
Dziś łodzie podwodne kojarzą się przede wszystkim z zaawansowaną technologią. Aż trudno uwierzyć, że ich historia sięga… XVIII wieku! W naszym artykule przeczytacie o tym, kto wynalazł łódź podwodną i jaki był najsłynniejszy polski okręt tego typu.
Zwykle na hasło „łódź podwodna” od razu myślimy o działaniach zbrojnych, najczęściej tych z czasów II wojny światowej. Jednak pierwszy okręt podwodny został wykorzystany znacznie wcześniej, a dokładnie w czasie amerykańskiej wojny o niepodległość.
„Żółw” wypływa na szerokie wody
„Turtle”, bo tak pierwszy w historii okręt podwodny nazwał jego wynalazca, David Bushnell, zbudowano w 1776 roku. Początkowo pomysły Amerykanina uznawano za nieco ekscentryczne, dziś śmiało możemy nazwać go patrzącym w przyszłość naukowcem. Pionierska łódź podwodna zbudowana była z dębowego drewna i metalu – wcale nie przypominała żółwia, a raczej beczkę. Niestety, w działaniach wojskowych wynalazek poniósł fiasko, ale z pewnością Bushnell przetarł szlaki do stworzenia bardziej skutecznej pływającej broni.
Pierwsza udana akcja
Nim doszło do pierwszej udanej akcji wojskowej z wykorzystaniem okrętu podwodnego, musiało minąć sporo lat. W 1864 roku stalowa łódź podwodna „Hunley” należąca do konfederatów przeprowadziła skuteczny atak na okręt przeciwnika. Wkrótce jednak potem sama zatonęła, zabierając na dno ośmiu ochotników, którzy zgłosili się do akcji.
Polski wątek
Jeśli chodzi o Polskę, najsłynniejszym okrętem podwodnym, który należał do naszej floty, był z pewnością ORP „Orzeł”. Zwodowano go w 1938 roku w Holandii, a w lutym 1939 roku oficjalnie włączono go do polskiej Marynarki Wojennej. W historii zapisała się jego spektakularna ucieczka z internowania w Tallinie oraz przedarcie się do Wielkiej Brytanii. Niestety okręt zatonął podczas patrolu na Morzu Północnym w 1940 roku – przyczyny katastrofy do dziś stanową jedną z największych tajemnic tamtego okresu.
Broń wymierzona w cywilów
W styczniu 1945 roku radziecki okręt podwodny przyczynił się do wielkiej tragedii, w której zginęło od 6 do 10 tysięcy osób, w znacznej mierze cywilów. Na pokładzie zatopionego Wilhelma Gustloffa znajdowały się głównie kobiety i dzieci. Do ataku doszło, ponieważ na pokładzie podróżowało także kilkuset wojskowych (dlatego statek nie został oznaczony jako cywilny).Historia okrętów podwodnych jest bez wątpienia fascynująca. Stanowią one ważne narzędzie w czasie konfliktów zbrojnych, a przez to, że są zanurzone pod powierzchnią mórz i oceanów budzą naszą ciekawość. Więcej na ich temat dowiecie się dzięki programowi „Pod wodą: historia kontrowersyjnej broni” (premiera w poniedziałek 5 września o 21:00 na Polsat Viasat History). Łodzie podwodne wykorzystano także w Normandii, o której artykuł przeczytacie tutaj
Autor: Zuzanna Pęksa