Jednym z bardziej charakterystycznych elementów kultury wikingów były bez wątpienia uroczystości związane z ich ostatnią drogą. Słynni wojownicy odbywali ją w tzw. łodziach pogrzebowych wikingów,…
Jednym z bardziej charakterystycznych elementów kultury wikingów były bez wątpienia uroczystości związane z ich ostatnią drogą. Słynni wojownicy odbywali ją w tzw. łodziach pogrzebowych wikingów, a z samą ceremonią łączyło się wiele zwyczajów. Część łodzi wypływała na otwartą wodę i zostawała spalona, inne zaś były umieszczane w specjalnych kurhanach.
Łódź pogrzebowa Oseberg
Jednym z najsłynniejszych wikińskich grobowców jest bez wątpienia łódź pogrzebowa Oseberg. Została ona odkryta przypadkowo na początku XX wieku. Jej odnalezienie było utrudnione, ponieważ znajdowała się ona właśnie we wspomnianym kurhanie. Co ciekawe, łódź pogrzebowa Oseberg stała się miejscem ostatniego spoczynku kobiety, najpewniej babki Haralda Pięknowłosego. Wraz z królową, w łodzi pochowano jej służącą. Był to zresztą powszechny zwyczaj – wysoko postawionych wikingów chowano z zabitymi chwilę wcześniej narzeczonymi, służącymi i zwierzętami (na przykład końmi, kurami psami i wołami).
Niczym w piramidach starożytnego Egiptu, w wikińskich kurhanach także umieszczano przedmioty codziennego użytku. W łodzi pogrzebowej Oseberg podczas wykopalisk archeologicznych znaleziono między innymi kuchenne naczynia, meble, materiały i wiele innych artefaktów. Archeolodzy oceniają, że złożenie wszystkich tych skarbów w kurhanie, musiało stanowić dla lokalnej społeczności wikingów duże obciążenie materialne. Dziś łódź Oseberg znajduje się w jednym z muzeów w Norwegii.
Alkohol i brak skrupułów
Fakty z historii wikingów świadczą o tym, że najpewniej ceremonie pogrzebowe były suto zakrapiane alkoholem. Choć wikingowie dołożyli starań, by w łodzi pogrzebowej znalazło się to, co najcenniejsze, niektóre czynności (jak na przykład zamknięcie grobowca) wykonali niechlujnie. Z jedynego zachowanego opisu pogrzebu wikingów wynika, że nie mieli oni większych skrupułów, jeśli chodzi o skazanie na śmierć niewinnej niewolnicy (by podążyła za swoim zmarłym panem na jego łodzi). Według ekspertów samych niewolników grzebano bez żadnych honorów, w zwyczajnych grobach wykopanych w ziemi.
W ramach cyklu „Wiosna z wikingami” na Polsat Viasat History zapraszamy na serial dokumentalny „Wikingowie: zaginione królestwo” (premiera w piątek 10 marca o godz. 21:00). Osobom zainteresowanym dawnymi obrzędami pogrzebowymi polecamy nasz artykuł „Grobowiec Tutanchamona i jego największe skarby”.
Autor tekstu: Zuzanna Pęksa