Blog

„Wspomnienia z Wielkiej Wojny”: Marina Jurłowa

Pierwsza wojna światowa, nazywana niegdyś po prostu „Wielką Wojną” odmieniła życie wielu osób. Jedną z nich była Marina Jurłowa, kozacka dziewczyna walcząca w szeregach rosyjskiej armii.

Urodzona w 1900 roku

Marina urodziła się i wychowywała w wiosce na Kubaniu – zasiedlonej przez Kozaków historycznej krainie Rosji w dorzeczu rzeki Kubań. Jej ojciec należał do Kozackiego Wojska Kubańskiego. Była to jednostka utworzona w ramach reform armii imperium rosyjskiego po przegranej wojnie krymskiej w połowie XIX wieku. W 1914 roku, gdy wybuchła pierwsza wojna światowa, ojciec Mariny wyruszył na front. Czternastoletnia wówczas córka zdecydowała się pójść jego śladem i dołączyła do jednego z kozackich regimentów. Początkowo zajmowała się końmi. Wkrótce jednak zaczęła walczyć w mundurze u boku innych żołnierzy.

Na froncie

Podczas niebezpiecznej operacji wysadzania mostu nad rzeką Araks niedaleko Erywania większość jej oddziału zginęła. Marina została ciężko ranna w nogę, o mały włos uniknęła amputacji. Została wówczas po raz pierwszy odznaczona orderem św. Jerzego – później otrzymała to odznaczenie jeszcze dwukrotnie. Po leczeniu w szpitalu w Baku powróciła na front. Nauczyła się naprawiać i prowadzić samochody. Kolejny raz ranna w 1917 roku, trafiła na wiele miesięcy do szpitala, tym razem w Moskwie. Cierpiała również z powodu stanu nazywanego wówczas nerwicą frontową, dziś znanego jako zespół stresu pourazowego.

Po rewolucji

Pierwsza wojna światowa w Rosji przyspieszyła wybuch rewolucji i upadek cara. Po przewrocie bolszewickim rozpętała się wojna domowa. Większość kozaków kubańskich opowiedziała się po stronie Białych. Tysiące z nich po ostatecznym zwycięstwie Czerwonych zostało deportowanych, trafiło do łagrów lub straciło życie.

Marina Jurłowa również walczyła w szeregach Białych. Ponownie została ranna. Próbowała dostać się do szpitala we Władywostoku – najpierw pociągiem, który jednak utknął na Syberii, zatrzymany przez bolszewików. Ostatecznie dotarła tam po wielotygodniowym marszu przez Syberię. Stamtąd trafiła do Japonii. W 1922 roku wyjechała na zawsze do Stanów Zjednoczonych. Miała zaledwie 22 lata. Zaczęła występować jako tancerka. Wyszła za mąż, otrzymała obywatelstwo. W latach trzydziestych opublikowała wspomnienia. Zmarła w roku 1984.

Więcej o wojennych losach Mariny Jurłowej oraz kilkunastu innych zwykłych osób, których życie odmieniła pierwsza wojna światowa dowiecie się z serii „Wspomnienia z wielkiej wojny”,na kanale Polsat Viasat History od 15 marca.

 

Autorka tekstu: Maria Więckowska

Zwiastun

Program

Żadnych programów

Gdzie nas oglądać

Streszczenie

Wspomnienia z Wielkiej Wojny

Kiedy w lipcu 1914 r. w Europie wybuchła wojna, ludzie we wszystkich zaangażowanych w nią krajach wierzyli, że skończy się ona przed Bożym Narodzeniem. Nie wiedzieli, jak bardzo się mylili. Pozornie drobny konflikt w Bośni szybko eskalował, stając się pierwszą w historii prawdziwą wojną globalną — zupełnie nową, toczoną przy użyciu nieznanych wcześniej środków i technik. Do listopada 1918 r. zginęło dziesięć milionów ludzi, a polityczna mapa świata została nakreślona na nowo; umysły i postawy ludzi zmieniły się na zawsze, zaczęła się epoka współczesna. Wojenny chaos ogarnął miliony zwykłych mężczyzn, kobiet i dzieci, których życie zmieniło się w niewyobrażalny sposób. Oto ich historie.

Powiązane programy